Jam jest chleb życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata. (J 6, 48-51)
Pielęgnowanie
Dla Irlandczyków, zabity Chrystus, nigdy nie był martwym Chrystusem. Był On żywą Ofiarą – Chrystusem nieustannie ofiarowanym Ojcu, a następnie w Eucharystii przyjmowanym jako pokarm życia. W czasach ucisku, kiedy Irlandczycy nie mogli już odprawiać Mszy świętej w swoich kościołach, odprawiali ją po kryjomu w jaskiniach i odosobnionych miejscach na wielkich kamiennych ołtarzach (Mass Rocks). Ta kamienna skała-ołtarz jest symbolem pielęgnowania życia jakie daje Chrystus poprzez swoją Eucharystię.
Wówczas, kiedy Irlandczycy nie mieli dostępu do Mszy świętej, ani do Pisma Świętego, ani do liturgii, Maryja pielęgnowała w nich życie Chrystusa poprzez różaniec. W czasach budowy tego opactwa różaniec był głoszony przez św. Dominika we Francji w jego obecnej formie.
Czterysta lat wcześniej, przed św. Dominikiem, modlitwa różańcowa miała swój początek w klasztorach irlandzkich. Żyjący w nich mnisi byli zobowiązani codziennie recytować 150 psalmów lub „na Tri caoga”. Świeccy bracia, którzy nie potrafili czytać, w zamian mieli odmówić 150 Zdrowaś Mario. Do skórzanego woreczka wrzucali 150 kamyków. Po każdym odmówionym Zdrowaś Mario odkładali z woreczka jeden kamyk. I tak do końca aż zmówili 150 Zdrowaś Maryjo. Niektórzy mnisi wpadli na pomysł, że podzielą swoje 150 kamyków na 15 równych części po 10. W drodze na pole mogli zastanowić się nad pewnym aspektem życia Chrystusa – męką, narodzinami itd. Tak jak odmawiali dziesięć Zdrowaś Mario. I w ten sposób powstało piętnaście tajemnic różańca, z których każda zawiera dziesięć modlitw Zdrowaś Mario.
Stacja XIV, „Złożenie ciała Pana Jezusa do grobu.” https://galway.dominikanie.pl/stacja-xiv-zlozenie-ciala-pana-jezusa-do-grobu/